Czmudowie w południowej części województwa lubuskiego się zakochali. I żałują, że przez lata tylko przez nasz region przejeżdżali. Teraz ten błąd naprawiają.
Przez lata pałac w Wiechlicach ginął w gęstych krzakach, które przed dawno, dawno temu były parkiem. Jak żartują pracujący dziś tutaj robotnicy cały rok pracowała koparka. Dzięki temu zaczyna być widać pomnikowe drzewa i zabierają się już do wysiewania trawy.
- Przyjechałem tutaj z Lubelszczyzny i byłem zaszokowany liczbą wspaniałych obiektów zabytkowych, które tutaj macie - mówi właściciel pałacu Zbigniew Czmuda. - Tutaj praktycznie w każdej wsi macie pałac. W innych częściach kraju tego nie ma. Ale w jakim te budynki są stanie...
Egzotyczne numery
Postanowili zająć się pałacem w Wiechlicach. Czmuda opowiada, że wraz z żoną odwiedził w Niemczech potomków ostatnich właścicieli pałacu Neumannów. Gdy opowiedział o swoich planach ci złapali się za głowy. Niestety bywają tutaj co kilka lat i z bólem obserwowali jak ich rodzinna siedziba obraca się w ruinę. Nie wierzą, aby komuś udało się doprowadzić to wszystko do porządku.
- Chcielibyśmy tutaj urządzić centrum rehabilitacyjne i odchudzające, które byłoby oparte na ekologicznej żywności produkowanej w okolicy - tłumaczy Czmuda. - Na razie robimy porządki po PGR i Rosjanach. Z rodziną zamieszkam w dawnym domku ogrodnika.
Jak opowiada nowy właściciel pałacu okolica go zauroczyła. Już się zameldował, a samochód na lubuskich numerach rejestracyjnych traktowany jest w stolicy, czy w rodzinnych stronach, jak egzotyczny.
Bo marchewka krzywa
Zresztą Czmudę dziwi u nas wiele rzeczy. Chociażby niszczejący betonowy pas lotniska. W innych rejonach kraju wielbiciele lotnictwa marzą chociażby o skrawku trawy. Coś o tym wie, gdyż był prezesem aeroklubu.
Jeśli uda mu się wydzierżawić pas w Wiechlicach chciałby stworzyć porcik lotnicy, gdzie lądowałyby prywatne, niewielkie samoloty. A coraz liczniejsze jest grono ludzi chce poznawać świat w ten sposób. Zna Belgów, Holendrów, którzy chętnie przylecą by podziwiać okolicę. A region pod względem turystycznym jest niesamowity...
Ostatnio Czmuda próbował rozmawiać z okolicznymi rolnikami na temat produkcji ekologicznej żywności. Zareagowali niechętnie - bo ekologiczna marchewka jest krzywa i robaki ją jedzą...
- Niestety jeszcze nie zauważamy tej szansy, która stoi przed tym regionem - dodaje. - Tak jak wielu innych.
autor Dariusz Chajewski
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.