Niektórzy kandydaci na kierowców czekali osiem godzin na egzamin. Po interwencji "GL” dyrektor zielonogórskiego ośrodka ruchu drogowego obiecuje, że podobne horrory już się nie powtórzą.
W poniedziałek Marcin przyjechał na egzamin do Zielonej Góry ze Szprotawy. Mimo że jego nazwisko było na jedną z ostatnich liter alfabetu, kazano mu się zgłosić o godz. 14.00. Zwolnił się ze szkoły, podobnie jak jego ojciec z pracy. W dwóch świetlicach siedziby zielonogórskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego czekało około stu osób.
Litera po literce
- Byliśmy głodni, zestresowani - opowiada kobieta, zdająca przedwczoraj wieczorem egzamin. - Wystarczyło przecież podzielić naszą grupę na dwie części i niektórym wyznaczyć godz. 18.00.
Byliśmy w poniedziałkowy wieczór w WORD. Obowiązywał klucz alfabetyczny. Młodzieniec, którego nazwisko rozpoczynało się na literę "w” na plac manewrowy wyjechał o godz. 21.20. Egzamin zakończył godzinę później. Zdał, ale jak sam mówi po tylu godzinach oczekiwania umiał o połowę mniej.
- Jestem przekonany, że wiele osób, które oblały, miałyby większe szanse, gdyby pokazały swoje umiejętności wcześniej - komentuje Krzysztof z Zielonej Góry.
Dyrektor zielonogórskiego WORD Zenon Sobecki przyznaje, że tak długie czekanie może mieć negatywny wpływ na wynik egzaminu. I dodaje, że rozumie niektóre zastrzeżenia zdających.
Idzie nowe
- Ale my też się uczymy. Nie spodziewałem się, że po 10 stycznia, gdy zaczęły obowiązywać nowe zasady egzaminowania, będzie aż tak dużo chętnych. Drugą przyczyną tych problemów jest wydłużenie egzaminu, bo teraz jest więcej jazdy po mieście. Ale Sobecki obiecał nam, że już od przyszłego tygodnia wprowadzi zmiany. Kandydaci, których egzaminy przypadać będą na drugą zmianę, zostaną podzieleni na dwie podgrupy.
Poza tym WORD buduje drugi plac manewrowy, kupi jeszcze kilka samochodów egzaminacyjnych. Dzięki temu od maja w ogóle nie będzie drugiej zmiany, a egzaminy skończą się najpóźniej o godz. 17.00.
- Dlaczego biorą się za egzamin, kasują pieniądze, a nie potrafią tego zorganizować? - denerwował się przedwczoraj Krzysztof. - To jazda bez trzymanki.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.