Nie jeden scenariusz filmowy nie powstydził by się takiej akcji... Policjant zmierzający na służbę zauważa, że samochodem porusza się osoba podejrzana o dokonanie przestępstw. Dochodzi do próby zatrzymania, w trakcie której podejrzany próbuje przejechać funkcjonariusza, a kiedy jego pojazd utknął na skarpie... wskakuje do rzeki i przepływa na drugą stronę. Ku jego nieszczęściu tam zostaje zatrzymany... przez byłego policjanta.
W piątek 9 kwietnia 2021 roku w Szprotawie doszło do niecodziennego zdarzenia. Zmierzający na miejsce pełnienia służby funkcjonariusz referatu kryminalnego szprotawskiego Komisariatu Policji w Szprotawie zauważa Renault Twingo za kierownicą którego siedzi podejrzany o dokonanie przestępstw 24-latek. Funkcjonariusz powiadomił dyżurnego, a następnie podjął próbę zatrzymania młodego mężczyzny, który widząc policjanta gwałtownie ruszył w jego stronę, potrąca go. Ucieczka samochodem jednak kończy się już podczas próby cofania... pojazd zawiesza się na skarpie rzeki. Kierowca postanawia więc porzucić pojazd, wskoczyć do zimnej wody i przepłynąć na drugą stronę rzeki Bóbr. Tam zostaje jednak zatrzymany przez widzącego całe zdarzenie byłego policjanta.
24-latek oprócz zarzutu o dokonanie kradzieży z włamaniem odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, czynną napaść na funkcjonariusza podczas wykonywania przez niego czynności służbowych, oraz posiadania środków odurzających, które zostały znalezione w porzuconym samochodzie. Łącznie grozi mu do 10 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące młody mężczyzna spędzi w areszcie.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.