Aktualnie trwa wyścig inwestorów. Zgodnie z prawem unijnym w Polsce strefy ekonomiczne wraz z podstrefami mogą zająć 8 tys. ha - i ani metra więcej.
- Do wykorzystania jest jeszcze w kraju kilkaset hektarów. Namawiam samorządy, żeby się spieszyły w poszukiwaniu inwestorów. Bo ta ziemia topnieje w oczach. Przykład sukcesów z Kobierzyc pod Wrocławiem i podkrakowskich Niepołomic zrobiły swoje - Roman Dziduch z zarządu słubickiej Kostrzyńsko - Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Możliwe jest powstanie podstrefy pod Szprotawą. Terenem zainteresowany jest duży europejski koncern. - Ale na razie nie mogę zdradzić żadnych szczegółów - zastrzega Roman Dziduch
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.